Nadmiar pracy nie daje radości, a nawet może zabić

Złe wieści dla pracoholików. Najnowsze badania jednoznacznie wskazują, że nadmiar pracy ma negatywny wpływ na nasz organizm. Może prowadzić do wypalenia zawodowego i problemów sercowo-naczyniowych, co może skończyć się zgonem.
Pracoholizm negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie /Fot. Freepik

Pracoholizm negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie /Fot. Freepik

Pracoholizm to wzorzec zachowań, w wyniku którego dana osoba jest nadmiernie zaangażowana w swoje obowiązki zawodowe, często kosztem innych elementów swojego życia, np. zdrowia, relacji rodzinnych czy spędzania czasu wolnego. Pracoholizm to coś więcej niż silna etyka pracy i poczucie obowiązku – u takich osób kompulsywne zajmowanie się obowiązkami zawodowymi wykracza poza to, co uważa się za normalne.

Czytaj też: Pracujesz w trybie zmianowym? Taka praca może mieć niepokojący wpływ na twoje zdrowie

Naukowcy z University of Bologna wykazali, że pracoholicy z czasem zaczynają narzekać na samopoczucie (także podczas pracy), a nawet mogą stracić życie z powodu zdarzenia sercowo-naczyniowego. Szczegóły opisano w czasopiśmie Journal of Occupational Health Psychology.

Prof. Cristian Balducci z University of Bologna mówi:

Negatywny nastrój obserwowany u pracoholików może wskazywać na podwyższony poziom codziennego stresu, co może być przyczyną zwiększonego ryzyka wypalenia zawodowego i problemów sercowo-naczyniowych u tych osób. Ponadto, biorąc pod uwagę, że pracoholicy często zajmują odpowiedzialne stanowiska, ich negatywny nastrój może z łatwością wpływać na kolegów i współpracowników.

Nadmiar pracy zabija

Włoscy uczeni przeprowadzili badanie z udziałem 139 pracowników pełnoetatowych, z których większość była zaangażowana w operacje back office (zaplecze administracyjne). Poziom niezależności zawodowej uczestników został wstępnie oceniony za pomocą badania psychologicznego.

Czytaj też: Praca zdalna wpływa na nas różnie w zależności od płci. Home office rządzi się swoimi prawami

Naukowcy wykorzystali “metodę próbkowania doświadczeń”, aby przeanalizować nastroje pracowników i postrzeganie obciążenia pracą w ciągu tygodnia. Odbywało się to poprzez aplikację zainstalowaną na telefonach uczestników, która umożliwiała wysyłanie odpowiedzi na krótkie ankiety co 90 minut w godzinach pracy od poniedziałku do piątku. Z zebranych statystyk wynika, że najwięksi pracoholicy zgłaszali, że są w gorszym nastroju niż ich współpracownicy. Potwierdzono tym samym, że osoby uzależnione od pracy nie czerpią większej przyjemności ze swojego zawodu niezależnie od obciążenia.

praca, biuro, biurko, komputer

Dr Luca Menghini z University of Trento dodaje:

Ten element może wynikać z niezdolności pracoholika do umiarkowanego inwestowania w pracę, co skutkuje znacznym zmniejszeniem doświadczeń odłączenia i powrotu do zdrowia, a także równoległą konsolidacją negatywnego tonu afektywnego.

Wypalenie zawodowe to najmniejsze zło, które może spotkać pracoholików. Są dużo poważniejsze konsekwencje zdrowotne, na czele ze zgonem. Dlatego włoscy badacze nalegają, aby firmy dawały pracownikom jasne sygnały w tej kwestii i unikały tworzenia środowiska, w którym praca poza normalnymi godzinami pracy i w weekendy jest uważana za normę.