Chcesz zamieszkać na Księżycu? To już możliwe dzięki pierwszej wirtualnej bazie kosmicznej „Nowa Praga”

Wystarczy założyć gogle VR, by wziąć udział w pierwszej czeskiej ekspedycji księżycowej. Stworzona jako metawersum baza o nazwie „Nowa Praga na Księżycu” została zaprezentowana podczas Czeskiego Tygodnia Kosmicznego.
Chcesz zamieszkać na Księżycu? To już możliwe dzięki pierwszej wirtualnej bazie kosmicznej „Nowa Praga”

Symulację stworzył Virtuplex, największe laboratorium rzeczywistości wirtualnej w Europie. Chętni mogli wędrować po Księżycu ubrani w skafandry kosmiczne i zwiedzać bazę. W programie była nawet przejażdżka po powierzchni Księżyca specjalnie zaprojektowanym na potrzeby wydarzenia, koncepcyjnym łazikiem o nazwie LUNIAQ. Pojazd wzorowano na elektrycznym samochodzie Skoda ENYAQ.

Inspiracją do stworzenia czeskiej bazy były koncepcje Global Moon Village To rozwijany od lat projekt bazy księżycowej Europejskiej Agencji Kosmicznej. W Global Moon Village angażują się architekci z całego świata.

Wirtualna baza pozwala poznać życie astronautów

Wybrana przez Czechów bazowa koncepcja opiera się na projekcie autorstwa międzynarodowej grupy projektantów zrzeszonej pod szyldem XTEND DESIGN oraz prac badawczych architekta kosmicznego Tomasa Rouseka związanego z Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (JPL NASA). Rousek stał również za projektem SinterHab, czyli koncepcją drukowania księżycowych modułów mieszkalnych w technologii 3D. Taki habitat łączyłby moduły drukowane i nadmuchiwane.

Dzięki możliwościom wirtualnej rzeczywistości goście „Nowej Pragi na Księżycu” mogli zakosztować życia astronautów. Życia trudnego i skupionego na pracy oraz przeżyciu. Mogli doglądać upraw w księżycowej szklarni, rozbudowywać bazę i dbać o kolektory słoneczne. Sama wirtualna kolonia obejmowała moduły mieszkalne oraz laboratoria, szklarnie, rampy do lądowania i farmę fotowoltaiczną.

Łazik LUNIAQ pozwala na przejażdżki po Księżycu

Jednak to możliwość pojeżdżenia po Księżycu elektrycznym samochodem budziła największy entuzjazm. LUNIAQ mieści czterech astronautów i może być zdalnie sterowany. Pod względem wizualnym czerpie inspiracje z SUV-ów Skody. Natomiast technicznie oparty jest na platformie MMSEV NASA (Multi-Mission Space Exploration Vehicle).

Duża przednia szyba wykorzystuje przezroczyste aluminium zamiast konwencjonalnego szkła laminowanego, z którego wytwarza się szyby w ziemskich samochodach. Przezroczyste panele aluminiowe oferują znacznie większą odporność na mikrometeoryty. Ochronę przed promieniowaniem kosmicznym zapewniają powłoki z polietylenu.

Astronauci mogą swobodnie przechodzić z łazika do bazy

Boczne włazy LUNIAQ umożliwiają przycumowanie pojazdu do różnych modułów. Dzięki temu można przejść z pojazdu do bazy bez konieczności zakładania kombinezonu i wykonywania spaceru kosmicznego. Z tyłu łazika znajduje się „suitport”, czyli kabina z dwoma skafandrami kosmicznymi dla pasażerów. Tylne drzwi kabiny pozwalają astronautom bezpiecznie opuścić pojazd, nie wpuszczając księżycowego pyłu do głównego kokpitu.

LUNIAQ zasilany jest energią słoneczną pozyskiwaną dzięki umieszczonym na dachu panelom. Energia z nich jest magazynowana w akumulatorach samochodu. Na dachu umieszczono również kamery stereoskopowe do skanowania terenu i obrazowania 3D. Są tam także anteny komunikacyjne, co ma umożliwić zdalne i autonomiczne sterowanie samochodem.

Źródło: Tomas Rousek.